Nie mam jakoś natchnienia na pisanie, ostatnio jakoś wszystko mi z trudem przychodzi. Czyżby druga fala przesilenia wiosennego?:P Ostatnie dni znów były pod znakiem wyjazdu, a dokładniej usiłowania kupienia sobie jakichś sensownych ciuchów na motor, w sensownej cenie. Samo dostanie czegoś damskiego jest już trudne, a co dopiero żeby było praktyczne, ładne i w rozmiarze 36... Wynika z tego, że na motorach jeżdżą tylko panie powyżej rozmiaru 42:P Zazwyczaj dumna ze swojej figury teraz odbieram ją jako balast:P No i kupiłam kurtkę przez internet, wcale nie była tania, a po przymiarce w domu okazała się za duża... ech. Zdołowało mnie to trochę.
Dziś prezentuję kolczyki, ktore moja przyjaciółka dostała ode mnie na urodziny. Było to już dawno, bo we wrześniu zeszłego roku, ale mam dużo takich zaległych rzeczy do pokazania, bo staram się fotografować wszystko co robię, no i wszystkim chciałabym się podzielić, tylko czasu na pisanie postów ciagle za mało:)
I jeszcze obiecane zdjęcia z natury naszego "dziecka". Takie pseudo artystyczne, żeby ciekawiej było:P
musisz koniecznie jeśc więcej ciastek i słodkich deserów.. i wtedy kurtka będzie dobra.
OdpowiedzUsuńuwielbiam własnoręcznie robione kolczyki. sama też robię.. głównie dla siebie, ale czasem komuś się dostanie w prezencie.
O,Matyldoooo...kolczyki przesliczne.Ja tez sie tym param czasami i czasami rowniez mi cos z domu 'wychodzi':-)
OdpowiedzUsuńA motoryzacja...ehh,chyba wole dlugi spacer w deszczu:-)
Pozdrawiam-psiankaDK
Matyldo, bardzo ładne kolczyki! Pomysłowe, nie ma co :)
OdpowiedzUsuńKolczyki podziwiam u innych, bo ja to się boję takich dziurkuf :D
OdpowiedzUsuńNo i nie daj się! Nie Ty dla ubrania, tylko ubranie dla Ciebie. Znam ten ból, ale nie zamieniłabym go na XXXL :)
Kolczyki piękne, to właśnie mniej więcej mój styl, choć kocham też wszystko co z drewna :)
OdpowiedzUsuńsezona na motory rozpoczęty! mamy znajomych którzy po całej Polsce gnają na motorach - ten wiatr.. po kaskach ha ha ha :)
Dlatego ja nie lubię kupować przez internet, bo potem jest albo za małe albo za duże alebo jeszcze co tam możliwe...za to porządna seria zdjęć "dziecka"
OdpowiedzUsuńmagenta, nie bój się, to NIC nie boli, naprawdę! tylko u dobrej kosmetyczki pistoletem trzeba, a nie w domu igłą:P
OdpowiedzUsuńNo a przez internet tez nie lubię, ale w normalnych sklepach to takich rzeczy się nie dostanie :/
ech kiedy te czasy gdy rozmiar 36...chyba w podstawówce miałam :-) Zazdroszczę;-) i częściej się mi tu odzywaj bo już myślałam, że krążysz po świecie...Kolce bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńświetne kolczyki ^^
OdpowiedzUsuń