Wyruszajac bylam pewna, ze w podrozy bede miala przynajmniej na poczatku czas, zeby zamieszczac posty. Jednak w kafejce internetowej zazwyczaj tak bardzo sie spiesze ze zdaze tylko szybko powysylac krotkie maile do rodzicow. Tak wiec przepraszam za tak nagle znikniecie i mam nadzieje ze uda mi sie za jakis czas cos napisac. A jak nie, to relacja po powrocie. Btw, nie moge uwierzyc, ze minal juz miesiac od wyjazdu!
(Nie mam tu polskich liter)
To oznacza, że tyle ciekawych rzeczy jest do zrobienia aż szkoda czasu na internet a to nawet dobrze, bo po Twoim powrocie będziemy mieli co czytać!!!
OdpowiedzUsuńo, ja jestem ciekawa relacji!!!!
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekam na relację :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
ja to chyba wersję drukowaną...bo właśnie z wypiekami na twarzy przebrnęłam przez cudną opowieść...
OdpowiedzUsuńa Matylda to chyba nieletnia...piękna i strasznie uwodzicielskie oczy ma :-)))
ta na zdęciu powyżej to niestety jakaś tam wyszukana w sieci, a nie ja:P Bo ja to letnia jestem bardzo:P (ale nie leciwa:P, hehe)
OdpowiedzUsuń