Aparat odzyskany! A zatem czas systematycznie, acz stopniowo pokazać Wam wszystkie owoce mojej ponad miesięcznej pracy. A sporo tego się uzbierało, bo bez pracy i bez Ukochanego miałam dużo czasu do zagospodarowania :)
Między innymi powstały dwie kartki z ozdobnie zagiętym rogiem, które nazywam "rogówki":
Są świetne muszę kiedyś koniecznie spróbować takie zrobić:)
OdpowiedzUsuńfajniutkie karteluszki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpołączenie kropek i nutek na drugiej bardzo fajne (:
OdpowiedzUsuńświetne, ja też się chyba w końcu zdecyduję spróbować i zrobić!
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki:) Dzięki za udział w candy i odwiedziny (zapraszam częściej;)) Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńPięknie ci to wychodzi, elegancja ... i pomysłowość
OdpowiedzUsuńFajne te rogóweczki :)
OdpowiedzUsuńFajne karteczki, bardzo mi się podobają. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI kolejne ładne :)
OdpowiedzUsuńprześliczne! :)
OdpowiedzUsuń