Jakiś czas temu mój telefon oznajmił mi, że brakuje mu pamięci na smsy. Po skasowaniu wszystkich zbędnych wiadomości w stylu "kup masło wracając", zostało jednak bardzo dużo takich miłych i wzruszających smsów od mojego A., których nie chciałam skasować za żadne skarby. Wtedy wpadłam na pomysł staroświeckiego zapisania ich po prostu w notesie, no a jak już pomysł na notes, to oczywiście własnoręcznie ozdobiony. Powstał pierwszy notesik (kremowy), ale nie minęło dużo czasu jak miejsca w komórce znowu zaczęło brakować - wtedy powstała druga część tej miłosnej opowieści na miarę "Listów do Mileny", pt. "Smsy do Matyldy" (bordowy notesik) :):):) Właściwie z góry rozmiar notesików był źle dopasowany do rozmiarów treści, bo jak tak dalej pójdzie (a mam nadzieję, że A. będzie dalej pisał tak pięknie) to za kilka lat będę miała całą półkę takich notesików:P
Bardzo pomysłowe i pięknie wykonane !
OdpowiedzUsuńŚwietny. Gratuluję szczególnie "A" niech Ci szybko braknie tych notesów :-)
OdpowiedzUsuńpiękne notesy:) Świetny pomysł na zachowanie pięknych tekstów, wypowiedzianych przez kogoś bliskiego:)Cieszę się,że zajrzałaś do mnie:) zapraszam częściej:)
OdpowiedzUsuńszczena opada!! przepiękne!!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zachwyciło mnie logo na górze Twojego szablonu - super :)
Świetna pamiątka, i super wykonanie :).
OdpowiedzUsuńa wiesz, że też zapisuję te ważne wiadomości :)
OdpowiedzUsuńa notesy takie romantyczne, bardzo ładne
romantyczne, sliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne notesy, i świetny pomysł na smsy, szkoda że kiedyś o tym nie pomyślałam.
OdpowiedzUsuńNotesy śliczne i pomysł genialny:)
OdpowiedzUsuńBędziecie mieć niesamowitą pamiątkę:)
A ja głupia skasowałam jakieś 2 tygonie temu-wszystkie smsy,a były nawet takie mające 3 latka:(